Hej ;) dzisiaj coś z codziennej pielęgnacji.
Po nieudanej przygodzie z Aleppo chciałam znaleźć jakiś produkt myjący do twarzy. Kilka tygodni wcześniej w Ziai pojawiła się nowa linia "Liście Manuka". Cena przystępna jak większości produktów tej firmy. Zwykle odtrąca mnie wydajność, bo zazwyczaj są to produkty, których używam bardzo krótko. Jednak postanowiłam się skusić na żel. Czy było warto? Zapraszam do dalszego czytania ;)
Przekonało mnie w gruncie rzeczy opakowanie z pompką. Stwierdziłam, że mimo iż wcześniej miałam takie zdanie na temat wydajności tych produktów ten może okazać się w porządku, ponieważ zwykle tego typu opakowania były dla mnie nie do wykończenia.
Kilka informacji od producenta:
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
substancje czynne głęboko oczyszczające ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-normalizujący zinc coceth sulfate substancje czynne nawilżająco-kojące
kwas laktobionowy, alantoina i prowitamina B5
czysta i świeża skóra
• Zapewnia efekt dokładnie oczyszczonej skóry.
• Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry.
• Kwas laktobionowy ułatwia redukcję sebum.
• Poprawia nawilżenie i miękkość naskórka.
• Przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych..
Skład: Aqua (Water) -woda, Sodium Laureth Sulfate- śr. powierzchniowo czynny, Cocamidopropyl Betaine- śr. powierzchniowo czynny, Coco Glucoside- śr. powierzchniowo czynny, Zinc Coceth Sulfate- śr. powierzchniowo czynny, Glycerin, Panthenol, Allantoin, Lactobionic Acid- kwas łagodzący, Propylene Glycol- humektant (nawilżacz), Leptospermum Scoparium Leaf Extract- ekstrakt z liści manuka, Cocamide DEA- śr. powierzchniowo czynny, Sodium Chloride- konsystencja kosmetyku, PEG-7 Glyceryl Cocoate- piana, Sodium Benzoate- konserwant, Parfum (Fragrance) - zapach, Benzyl Salicylate- zapach, Hexyl Cinnamal- zapach, Limonene- zapach, Linalool- zapach, Citric Acid- regulator pH.
Moja opinia:
Największy plus należy się za opakowanie- jest wygodne i jedno naciśnięcie pompki wystarcza na jedno użycie. Zapach nawet przyjemny dosyć świeży ale nie drażniący. Przejdźmy do działania. Ogólnie nie jestem z niego zadowolona. Mnie przy codziennym stosowaniu wysuszał skórę i już wiem dlaczego. Spowodował to najprawdopodobniej składnik, który jest na drugim miejscu w składzie. Sodium Laureth Sulfate- zmienia pH skóry, usuwa lipidy konieczne do dobrego funkcjonowania skóry no i może wysuszać, tak też się stało. Wcześniej nie zwróciłam uwagi na skład ale teraz już wiem, że tej właśnie substancji będę unikać. Jeżeli chodzi o oczyszczanie twarzy rzeczywiście była ona oczyszczona ale towarzyszyło temu uczucie ściągnięcia, bardzo przeze mnie nie lubiane. Uważam, że jest wiele produktów dużo lepszych od tego żelu. Wcześniej zawiodłam się na bionawilżającym kremie Ziai teraz ten żel, powoli zaczynam zastanawiać się nad tym czy będę kupować produkty z tej firmy.
Podsumowując:
Polecam osobom których skóra nie jest nadwrażliwa. Wtedy myślę że sprawdzi się jak najbardziej ;) Ogólnie moim zdaniem produkt nie jest jakiś nadzwyczajny ale u niektórych może się sprawdzić.
Próbowałyście?? Jak się sprawdził u was? Może macie jakieś ulubione żele do mycia twarzy??
Miałam go:D Muszę przyznać, że byłam z niego zadowolona, ale rzeczywiście trzeba z nim troszkę uważać i nakładać bardzo mało. No i po nim oczywiście krem :D U mnie uczucie ściągnięcia nie było ani duże, ani nie codzienne lecz w przypadku gdy zaaplikuje się go więcej niż jedna pompka, może być sucho :D
OdpowiedzUsuńMiałam go:D Muszę przyznać, że byłam z niego zadowolona, ale rzeczywiście trzeba z nim troszkę uważać i nakładać bardzo mało. No i po nim oczywiście krem :D U mnie uczucie ściągnięcia nie było ani duże, ani nie codzienne lecz w przypadku gdy zaaplikuje się go więcej niż jedna pompka, może być sucho :D
OdpowiedzUsuńU mnie niestety wysuszał nawet przy użyciu niewielkiej ilości ;(
Usuń