Czarnogórskie wybrzeże

Czarnogórskie wybrzeże

środa, 11 marca 2015

To takie proste! Domowy eyeliner.


Hej! Dzisiejszy post będzie poświęcony tematowi „Zrób to sama!” Zachęcam do czytania ;) W kilku prostych krokach pokaże Wam przygotowanie domowego eyelinera. Mnie zajmuje to 15 min ;)





Widziałam kilka pomysłów na domowej roboty eyelinery. Dużo z nich było bardzo skomplikowanych w przygotowaniu i wcale nie trzymały mi się na oku. Moje powieki nie zawsze ze mną współpracują, zwykle cienie się rolują, a eyelinery odbijają na górnej powiece. Spowodowane jest to przede wszystkim faktem że skóra moich powiek szybko się tłuści a na dodatek posiadam opadające powieki i głęboko osadzone oczy. Dlatego też do każdego makijażu oka muszę używać bazy pod cienie. W przypadku kiedy robię sobie kreski również nakładam bazę a na nią cielisty cień i dopiero wtedy mogę zacząć z kreskami. Zwykle to pomaga, cienie nie rolują się, a eyelinery nie odbijają na powiece ;)




Jeden zrobiony przeze mnie eyeliner był już kilka razy testowany i jestem z niego bardzo zadowolona. Wykonanie go jest bardzo proste. Co będzie potrzebne:
  • cień do powiek z którego chcemy zrobić nasz liner
  •  wazelina kosmetyczna
  • mały słoiczek 10ml/ może być mniej
  •  kartka papieru A4 lub inna podstawka żeby nie pobrudzić wszystkiego dookoła
  •  mała kartka z której zrobimy lejek
  • łyżeczka
  • talerzyk
  •  a ja jeszcze dodatkowo osobiście radzę ubrać rękawiczki jednorazowe, bo za pierwszym razem cała się ubrudziłam ;)






Przystępując do  wykonania ;)
1) Wszystko co jest nam potrzebne układamy na kartce żeby nie porozsypywać cienia wszędzie gdzie się da ;)
2) Na talerzyk wysypujemy cień i drobno go rozgniatamy łyżeczką




3)  Z małej kartki  robimy lejek w dłoni i jego końcówkę kierujemy do naszego słoiczka. Przesypujemy rozdrobniony cień z talerzyka. Cień powinien zajmować około połowy pojemności. Jeżeli jest go więcej nie wsypujcie całości od razu. Dodamy to co zostało później  bo objętość trochę się zmniejszy, więc nie będzie problemu.




4) Cieńszą końcówką łyżeczki nabieramy wazelinę i dodajemy ją do naszego cienia w słoiczku. Mieszamy! Pamiętajcie żeby od razu nie dawać dużej ilości wazeliny bo eyeliner będzie za miękki i ciężko nam będzie go później używać. Lepiej dodawać wazeliny stopniowo. Mieszanka powinna mieć konsystencję twardszą od margaryny (możemy sprawdzić wbijając wykałaczkę- jeżeli się nie wywraca jest okej) Kiedy zostało nam jeszcze trochę cienia dosypujemy do mieszanki i postępujemy jak wcześniej.



5)  Wygładzamy powierzchnię naszego eyelinera. Czyścimy wszystkie przyrządy jakich używałyśmy i gotowe! Możemy pomalować około za pomocą skośnego pędzelka ;)




U mnie ta wersja eyelinera się sprawdza. Używam zwykle tych w pisaku a moim ulubieńcem jest Superliner Slim Eyeliner  od L'Oreal Paris. Większość innych odbija mi się na oku a ten akurat nie. Testowałam jeszcze konturówkę w żelu od Inglota, która niestety przynosiła ten sam efekt co w większości. Jej cena to 35zł (więc nie mało), a nie przyniosła w ogóle oczekiwanych efektów. Nie tego spodziewałam się po firmie Inglot..

To już mój drugi :D wcześniej robiłam zielony ;)





A Wy macie swoje ulubione eyelinery? Jak podoba wam się ten mój domowy? Próbowałyście kiedyś robić podobny same?


1 komentarz:

  1. Świetny wpis ;). Mój eyeliner bardzo się udał właśnie dzięki Twojej instrukcji.
    Dziękuję i gorąco pozdrawiam :D.

    OdpowiedzUsuń