Czarnogórskie wybrzeże

Czarnogórskie wybrzeże

środa, 17 czerwca 2015

Nowości, nowości- czyli o tym co kupiłam kiedy mnie tutaj nie było :)

Cześć wszystkim :)
Dzisiejszy post to nadrobienie zaległości, które nazbierały się  kiedy mnie tutaj nie było! Postanowiłam pokazać wam co udało mi się upolować z początkiem maja. Ostatnio postanowiłam przystopować z zakupowo-kosmetycznym szaleństwem bo budżet niestety się kończy, a wakacje i wyjazdy zbliżają się wielkimi krokami i to one pochłoną sporą ilość pieniędzy :)


No to zacznijmy. Oto produkty które ostatnio udało mi się zdobyć. Część z nich udało mi się już przetestować ale każda recenzja pojawi się osobno :) Część z nich pochodzi jeszcze z promocji w Naturze i Rossmanie. No więc co ciekawego tutaj znajdziemy?


Rozświetlacz od Make Up Revolution zamknięty w ślicznym serduszku. Mój kolor ma bardzo przyjemny ciepły kolor i myślę że często będę go używać, bo po pierwszym kontakcie dosyć szybko się zaprzyjaźniliśmy. Daje bardzo fajny delikatny efekt. Można go obejrzeć i kupić w drogerii o której pisałam w poście wcześniej. Dosyć ciężko dostać go stacjonarnie :(

Tutaj mamy kolejno:
- Catrice, kredke do oczu w kolorze  180 Too Cool For Pool- bardzo ładny miętowy kolorek w sam raz na lato . Ja często używam go na dolną powiekę ;)
- Max Factor  kredka do oczu 090 Natural Glaze- kupiona przede wszystkim do malowania linii wodnej rzęs i tutaj sprawdza się według mnie znakomicie spokojnie jest w stanie przetrwać cały dzień!
-Lovely, Romantic Blue- tusz do rzęs w pięknym kobaltowym kolorze. Mój wcześniejszy niebieski z avon się skończył, a lubię malować rzęsy na niebiesko od czasu do czasu :)
Niżej znajdziecie zdjęcie jak prezentują się na skórze co to dokładnie za kolorki :)


Mnie często denerwują oleiste sera do zabezpieczania końcówek włosów, więc kiedy na półce zobaczyłam Serum wzmacniająco-regenerujące Joanny długo się nie zastanawiałam (tym bardziej że cena tez przekonuje). Po kilkukrotnym użyciu mogę powiedzieć na razie, że nie odciąża moich włosów bardzo szybko i łatwo się rozprowadza i daje sobie radę ze spuszonymi końcówkami :)
Kolejnym nabytkiem jest maska wzmacniająca od Babuszki Agafii i o niej jeszcze nie mam wyrobionego zdania.
Tam w tle widzimy jeszcze podkład od Rimmel Stay Matte  najjaśniejszy 100 Ivory, niestety używałam go już kilka razy i za każdym razem ciemnieje i to sporo :( przeznaczony raczej do cery tłustej, czyli mojej niestety wysusza ją na tyle bardzo że później ciężko doprowadzić mi ją do jakiegokolwiek ładu.. drugi raz na pewno się na niego nie skuszę..

Mała Paletka cieni Catrice- Absolute Matt, po kilku użyciach stwierdzam, że trwałość cieni jest moim zdaniem w porządku. Niestety są dość słabo napigmentowane, więc sporo czasu zajmuje mi zrobienie jakiegoś przyzwoitego makijażu. Do używania podczas makijażu na dzień jak najbardziej polecam, zwłaszcza osobom które jeszcze nie czują cię pewnie z dobrze napigmentowanymi kolorkami.


I tutaj skusiłam się na jeden wosk z Yankee Candle i juz niedługo go wypróbuję.
i do tego mydło marsylskie, które uwielbiam tym razem o zapachu poziomki! Mniam!


A tuaj możecie zobaczyć jak niektóre produkty się prezentują ;)

Dajcie znać co was najbardziej zainteresowało :)

czwartek, 11 czerwca 2015

Paleta od Sleek | Kolory wakacji ;)

Hej wszystkim! Dłuuugo tutaj ostatnio nie gościłam ale nie mogłam zebrać się do zrobienia jakichś zdjęć ani do pisania :( Mimo to w końcu jestem i mam nadzieję ze zagoszczę na dłużej :)